Branżowy portal Variety uzyskał oświadczenie Daniela Petrocelliego, który od dawna jest prawnikiem pracującym dla Disneya. Surowo i bezpardonowo ocenia atak Scarlett Johansson, która pod koniec lipca 2021 złożyła pozew wobec korporacji. Powodem była premiera filmu Czarna wdowa w platformie streamingowej Disney+, co według szacunków miało pozbawić aktorkę zarobku w wysokości 50 mln dolarów, które miała dostać z procentu z wpływów ze sprzedaży biletów do kin. Wygląda na to, że według Disneya atak aktorki to zaledwie pusta PR-owa zagrywka.
- To jest oczywiste, że ta decyzja to PR-owa kampania, która ma pozwolić uzyskać większy efekt, który nie jest zawarty w pozwie. Żadna presja publiczna nie zmieni czy nie przyćmi wyraźnych zobowiązań w kontrakcie. A ten kontrakt jest bardzo klarowny.
Według dziennikarzy w kontrakcie jest zaznaczone, że wszelkie problemy muszą zostać rozwiązane przez arbitraż nie sąd. Prawnik tak tłumaczy ich podejście do wpływów ze sprzedaży filmu w Premier Access, usłudze platformy Disney+.
- W kwestii dodatków finansowych z kontraktu traktujemy wpływy z Premier Access w Disney+ tak samo jak z box office. One jedynie zwiększyły zarobek pani Johansson.
Prawnicy Scarlett Johansson nie skomentowali słów adwokata pracującego dla Disneya. Przypomnijmy, że według korporacji podstawowa gaża na rękę aktorki wynosiła 20 mln dolarów.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj