Przyczyny konfliktu do tej pory były omawiane jedynie w plotkach. Teraz po raz pierwszy Chris Evans wyjawia oficjalnie na czym on polega i jakie są jego przemyślenia na ten temat. Chris Evans potwierdza, że przyczyny konfliktu związane są z ogólnoświatowym porozumieniem mającym na celu kontrolowanie działań superbohaterów. Po wydarzeniach z filmu "Avengers: Age of Ultron" rządy państw zaczęły się niepokoić destrukcyjnymi działaniami Avengers. Z jednej strony Tony Stark zgodzi się z tym, ale z drugiej strony Steve Rogers będzie przeciwko. Wyjaśnia jednak, że powody obu stron konfliktu będą klarownie ukazane, przez co widz będzie mógł kibicować wybranym superbohaterom.
- Tony myśli, że powinniśmy się na to zgodzić i odpowiadać przed kimś, ale Kapitan, który zawsze był żołnierzem, w zasadzie już nie ufa rządowi. Biorąc pod uwagę wydarzenia z "Kapitana Ameryki 2", według niego najbezpieczniej jest ufać samemu sobie. I to są zrozumiałe obawy, ale to zarazem jest trudne, bo czytając scenariusz, w pewien sposób zgadzam się ze zdaniem Tony'ego  i jednocześnie zgadzam się z tym, że aby to wszystko działało, trzeba oprzeć to na grupie. Nie może być tak, że jedna osoba mówi co jest słuszne i tym właśnie zajmiemy się w filmie.
Evans uważa, że "Captain America: Civil War" może okazać się świetnym filmem, bo w tej fabule nikt do końca nie ma racji i jednocześnie nikt w pełni się nie myli. Nie ma jednego wyraźnego złoczyńcy, bo wszystko jest tutaj dwuznaczne.
- Kapitan ma swoje powody. Jest dobrym facetem i prawdopodobnie ma najlepszy moralny kompas. To jest trudna sprawa. To właśnie było interesujące podczas pracy na planie i miejmy nadzieję, że przełoży się na wysoką jakość filmu - nikt nie ma racji, nikt też się nie myli. Nie ma wyraźnego złoczyńcy. Obie strony konfliktu mają swoje racje, co jest bliskie większości nieporozumieniom w życiu i polityce.
"Captain America: Civil War" zadebiutuje 6 maja 2016 roku.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj