W sieci w dalszym ciągu trwają debaty na temat nowego logo Punishera. Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu Marvel zasugerował zmianę słynnego symbolu Franka Castle'a, charakterystycznej czaszki - doszło do tego podczas zaprezentowania pierwszych plansz promocyjnych z nadchodzącej serii ze scenariuszem Jasona Aarona, która ma być "kulminacją" dotychczasowej historii antybohatera.  Choć część komentatorów wychodzi z założenia, że Dom Pomysłów rzekomo kapituluje przed próbami zagarnięcia ikonicznej czaszki przez różne grupy społeczne (m.in. policjantów i żołnierzy krytykowanych przez współtwórcę postaci, Gerry'ego Conwaya, czy środowiska kojarzone ze skrajną prawicą, które wykorzystywały symbol w trakcie zeszłorocznego ataku na Kapitol), jak się okazuje, nowe logo ma także ukryte znaczenie.  Przypomnijmy, że w serii Aarona Castle będzie przywódcą organizacji Dłoń, a na jednej z plansz widzimy towarzyszących mu ninja. Sama czaszka na stroju Punishera została natomiast zmodyfikowana w taki sposób, aby przywodzić na myśl oni - demony i złe duchy znane z japońskiego folkloru i szintoizmu. W przeszłości te nadprzyrodzone istoty przedstawiano jako przerażające byty, które przybywały po duszę człowieka w obliczu jego śmierci. Z czasem doszło do zmiany ekspozycji oni, ukazując je jako stworzenia pomagające ludziom uporać się z pechem. Amerykańskie portale popkulturowe zwracają uwagę, że we współczesnych wersjach oni zawarty jest dualizm natury, który jak ulał pasuje do nieustannie balansującego na granicy dobra i zła Castle'a.
Źródło: Marvel
Zeszyt Punisher #1 zadebiutuje w USA w marcu.  Jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co istotne w popkulturze.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj