Cyborga poznamy w nadchodzącej Lidze Sprawiedliwości, jednak w planach jest także samodzielny film o superbohaterze. Odtwórca głównej roli ma już na oku przeciwnika, z którym najchętniej by się wówczas zmierzył.
Cyborg to zmechanizowany superbohater, którego zobaczymy jeszcze w tym tygodniu w nadchodzącej Justice League. W planach jest również solowy film z jego udziałem, którego premiera nieoficjalnie zapowiadana jest na rok 2020. Nie jest jednak pewne, czy projekt w ogóle dojdzie do realizacji - przypomnijmy, że Warner Bros. zamierza sprawdzić, jak dużym sukcesem okaże się Liga i dopiero na tej podstawie decydować, które projekty rozwinąć, a które nie.
W Cyborga wciela się Ray Fisher, który ma już pewną wizję swojego samodzielnego filmu. Jak mówi, najlepszym przeciwnikiem, jakiego może sobie wymarzyć, byłaby dla niego grupa znana jako Phantom Limbs, ponieważ jej członkowie są w wielu względach do niego podobni.
Chciałbym, żeby tego typu historia stała się nieco bardziej osobista, intymna i zachowana w pewnej specyfice dla Cyborga. Lata temu walczył on z grupą Phantom Limbs, najemnikami, którzy są cybernetycznie wzmocnieni, a zatem podobni do niego. I myślę, że pojedynek z przeciwnikami o podobnych umiejętnościach, ale jednak działających w zwartej i silnej grupie byłby bardzo ciekawy.
Phantom Limbs / fot. DC
Aktor podkreśla, że nie ma pojęcia na jakim etapie jest aktualnie planowany film o Cyborg. Na ostateczne potwierdzenie trzeba jeszcze poczekać.
Liga Sprawiedliwości wejdzie na ekrany kin w najbliższy piątek, 17 listopada.