Już niedługo na ekrany kin wejdzie długo oczekiwany Spider-Man: Homecoming, w którym młody Peter Parker dopiero uczy się bycia superbohaterem. Chłopak ma wsparcie w Tonym Starku, który czuwa nad nim niczym starszy bart. Zgodnie z tym, co mówi reżyser, Jon Watts, Iron Man od zawsze nosił się z ambicją zostania mentorem i chciał towarzyszyć Peterowi w jego drodze do bycia Spider-Manem.
On zawsze był częścią życia chłopaka. Ten pomysł, by stać się jego mentorem, narodził się w jego głowie już dawno. Wiecie, taka wielka życiowa ambicja, którą musi spełnić.
Watts rozwinął także historię Iron Mana mówiąc, że już na początku wywarł on ogromny wpływ na życie młodego Petera.
Jeśli dobrze o tym pomyślimy, Peter z uniwersum Marvela miał jakieś 8 lat gdy zobaczył Tony'ego Starka obwieszczającego światu, że jest Iron Manem. I to jest niesłychanie fascynujące - potem ta najbardziej znana osoba na świecie wybiera go, bierze na jedną z najwspanialszych przygód i koniec końców znów odstawia do domu, lecąc zajmować się swoimi sprawami. I Peter siedzi w swoim pokoju, mając na koncie najlepsze doświadczenie w całym swoim życiu i nie mogąc nic nikomu o tym powiedzieć.
Czytaj także: Spider-Man: Homecoming - gwiazda filmu o planach na sequel Choć Tony Stark i Peter Parker są do siebie całkiem podobni, zapowiedziano, że mentor nie pojawi się w kontynuacji przygód Człowieka-Pająka. Sam Robert Downey Jr. przyznaje, że nie będzie grał Iron Mana w nieskończoność, i - choć ta rola jest dla niego jedną z najlepszych w karierze - odłoży swój strój gdy nadejdzie odpowiednia chwila. ‌Spider-Man: Homecoming wejdzie na ekrany kin 14 lipca. Zobaczcie nowy plakat, zdjęcia i okładki magazynów (na początku pełnej galerii):
fot. Marti Ansin/Mondo
+76 więcej
 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj