Ridley Scott dołącza do obozu Martina Scorsese i krytykuje filmy o superbohaterach. Nie określa dokładnie, jakie historie oparte na komiksach mu się nie podobają i jedynie mówi ogólnie o gatunku. Wiemy jednak, że kino komiksowe wciąż jest najpopularniejszym i najchętniej oglądanym gatunkiem w kinach i na razie nie zanosi się na to, by się to zmieniło. Scott też nie tłumaczy na przykładach, więc trudno ocenić, jakie miał doświadczenia i co tak naprawdę oglądał.
- Scenariusze tych filmów nie są dobre. Sam zrobiłem trzy filmy superbohaterskie z dobrymi scenariuszami. Jeden to Obcy z Sigourney Weaver, drugi to będzie Gladiator, a trzeci to film z Harrisonem Fordem... - tłumaczy legendarny reżyser i dodaje - Najlepsze filmy są napędzane przez postacie. Możemy wrócić do superbohaterów, jeśli chcesz, ponieważ zmiażdżę ich! Cholernie ich zmiażdżę! One są nudne jak cholera! - powiedział Ridley Scott w rozmowie z Deadline.com.
Według niego Blade Runner, Gladiator i Obcy to filmy superbohaterskie. Zastanawia się, dlaczego przedstawiciele tego gatunku nie mają lepszych historii. Uważa, że w większości są one ratowane przez efekty specjalne. A nawet twierdzi, że to robi się nudne dla osób, które te efekty tworzą. Dom Gucci - premiera nowego filmu Scotta odbędzie się 24 listopada w polskich kinach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj