Państwa członkowskie nie mogą przewidzieć prawa do odstąpienia od umowy określonego w art. 9–15 w odniesieniu do umów zawieranych na odległość i umów zawieranych poza lokalem przedsiębiorstwa w następujących przypadkach:
a) umów o świadczenie usług, w ramach których usługa została w pełni wykonana, jeśli rozpoczęto spełnianie świadczenia za wyraźną uprzednią zgodą konsumenta oraz po przyjęciu przez niego do wiadomości, że utraci przysługujące mu prawo do odstąpienia od umowy z chwilą pełnego wykonania umowy przez przedsiębiorcę [...]
Sąd wyszedł z założenia, że nawet jeśli gracz w danym momencie nie może odpalić jakiejś produkcji ze względu na embargo czasowe, to nadal wszedł w posiadanie części kodu produkcji. A co za tym idzie, firma wywiązała się z obowiązku "rozpoczęcia spełniania świadczenia", zaś klient dobrowolnie wyraził zgodę na takie warunki umowy". Nintendo może odmawiać anulowania zamówienia nie łamiąc przy tym żadnego z zapisów prawnych Unii Europejskiej. Niezależnie od tego, czy wniosek dotyczy w pełni funkcjonalnej gry czy też takiej, która wciąż nie miała swojej premiery.
Choć przedstawiciele Federacji Niemieckich Organizacji Konsumenckich złożyli odwołanie od tego wyroku, na ostateczne rozstrzygnięcie sprawy przyjdzie nam jeszcze poczekać. Do tego czasu Nintendo nadal będzie mogło odmawiać anulowania zamówień przedsprzedażowych realizowanych za pośrednictwem eShop i posiłkować się wyrokiem niemieckiego sądu podczas sporów toczonych na innych rynkach europejskich.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj