"Sandman" Neila Gaimana to jedno ze szczytowych osiągnięć sztuki komiksowej, ale problemem tej serii jest fakt, że nie posiada ona struktury powieści - składa się na nią 75 w dużej mierze samodzielnych zeszytów - co bardzo utrudnia prace nad scenariuszem. O filmie w jednym z wywiadów opowiedział Joseph Gordon-Levitt, który jest producentem i stanie za kamerą obrazu. Niewykluczone, że zagra również główną rolę:
Idzie nam powoli, ale cały czas do przodu. To bardzo skomplikowana sytuacja, bo te komiksy nie są napisane w ten sposób, że posiadają wstęp, rozwinięcie i zakończenie. A my musimy z tych wszystkich zeszytów, publikowanych przez 6 czy 7 lat, stworzyć właśnie taką zamkniętą historię.
Czytaj także: Jason Statham krytykuje filmy Marvela. Zobacz wideo
Wielkie filmy akcji opowiadają obecnie o bohaterach walczących ze złoczyńcami i są wypełnione eksplozjami. My nie idziemy tą drogą. Jedną z pierwszych rzeczy jakie powiedział mi Neil Gaiman było: "Nie wrzucaj tam żadnych bijatyk". On nigdy tego robił. Czytając komiksy można zauważyć, że Morfeusz nigdy nikogo nie bije. To nie jego styl. To będzie spektakularny film akcji, ale nie oparty na utartych i typowych kliszach. Dlatego tak długo zajmuje nam napisanie tego, ale to będzie coś świetnego.
Za film odpowiada wytwórnia Warner Bros., a nad scenariuszem - oprócz Levitta - pracują również David S. Goyer, Jack Thorne i sam Neil Gaiman.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj