

Jeszcze kilka dni temu Jason Statham był głównym kandydatem do zagrania ważnej roli w 2. sezonie serialu "Daredevil". Gdy plotki o jego negocjacjach z Marvelem wyciekły do sieci, rozmowy zostały zerwane. Teraz aktor dokłada nieco do pieca i udziela interesujących wypowiedzi. Promując swój nowy film pt. "Spy" powiedział:
Te współczesne filmy akcji, choćby te Marvela - uważam, że każdy może w nich wystąpić. Mógłbym wziąć moją babcię, założyć jej pelerynę i postawić przed zielonym ekranem, a potem wpuścić kaskaderów, którzy wykonaliby wszystkie sceny akcji. Oni właśnie bazują na kaskaderach, budżetach rzędu 200 mln dolarów i wszystko jest robione komputerowo. Dla mnie to nie jest autentyczne.
Czytaj także: „Captain America: Civil War” – zobacz fałszywy teaser superprodukcji
Wygląda na to, że jeśli były jakieś szanse na występ Jasona Stathama w uniwersum Marvela, właśnie drastycznie zmalały. Zobaczcie sami, co powiedział aktor:[video-browser playlist="708948" suggest=""]
Źródło: comicbook.com / zdjęcie: mat. prasowe

