Sebastian Stan był w Toronto promować film "The Martian" Ridleya Scotta, w którym gra jedną z ról. Podczas jednego z wywiadów opowiedział o oczekiwanej superprodukcji "Captain America: Civil War". Czytaj także: Obsada "Resident Evil: The Final Chapter" Na wstępie skomentował odbiór swojej postaci zimowego żołnierza, która została przedstawiona w filmie "Captain America: The Winter Soldier". Aktor jest zachwycony odbiorem fanów i cieszy się z tego, zważywszy, że w zasadzie nie ma on w filmie dialogów. Obiecuje jednak, że w następnym Bucky ma sporo do powiedzenia.
- Dali mi sporo dialogów i pomyślałem sobie, "o, mój Boże, było fajniej, gdy nie musiałem nic gadać". Wygląd zimowego żołnierza jest specyficzny. W jego wyglądzie i zachowaniu jest w zasadzie są ciekawego, więc gdy wróciłem do roli, pozwoliłem, by to nadal tak działało i rozwijało się. W takiej sytuacji starasz się zgadnąć, co kiełkuje się w głowie bohatera - tłumaczy.
Podoba mu się dwuznaczność tej postaci, bo on zawsze może zmienić stronę i stać się zły. Jego zdaniem w jednej chwili mogą przekonująco rozpisać go jako strasznego złoczyńcę, by w drugiej był kimś, kto próbuje odbudować swoje życie. Czytaj także: Nowe informacje o 4. sezonie "Arrow" Aktorowi podoba się to, że drużyna Kapitana Ameryki w nowym filmie wydaje się słabsza od ekipy Iron Mana. Według niego to trochę zabawne, by stawiać Bucky'ego obok Scarlet Witch, która ma te super moce, bo zimowy żołnierz ma tylko swoją metalową rękę.
- Ale to dobrze, jest to coś, z czym można się utożsamiać. On tak naprawdę może w każdej chwili zginąć-  wyjaśnia.
Stan także odniósł się do krytyki, że "Captain America: Civil War" to w zasadzie "Avengers 2.5". Podkreśla, że choć jest w tym filmie element Avengers, nadal jest to film o Kapitanie Ameryka. Mamy także oczekiwać stylu braci Russo, który znamy z poprzednich przygód Kapitana. Zdecydował się też odnieść do krytyki Zacka Snydera (reżyser "Batman v Superman: Dawn of Justice"), który stwierdził, że Marvel robi filmy w stylu "smaku tygodnia", czyli że w zasadzie nie ma w nich nic szczególnie oryginalnego. Porównywał je także do gumy do żucia. Stan nie atakuje DC i Snydera, jedynie oferując delikatnego prztyczka w nos.
- Nadal uważam, że tworzymy coś oryginalnego w swoim stylu. Russo znów reżyserują, więc oni biorą coś, do czego ludzie są przyzwyczajeni i zmieniają to w coś innego w swoim stylu. Nie próbują imitować stylu Christophera Nolana czy coś w tym guście.
"Captain America: Civil War" zadebiutuje 6 maja 2016 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj