Poważny wątek fabularny, do których przyzwyczaiła nas seria, został zachowany, a dzięki nowemu silnikowi graficznemu, gra wygląda bardzo dobrze na obrazkach statycznych, jak i w ruchu. Wprawdzie obraz wyświetlany jest tylko w 30 fps-ach, ale idzie się do tego przyzwyczaić. Kazuma Kiryu otrzymał finał taki, na jaki zasłużył, a zmiany, które z tą częścią zostały wprowadzone to krok we właściwym kierunku. Eksperyment pod nazwą Yakuza 6: The Song of Life udał się lepiej, niż bardzo dobrze. Wprawdzie za starym bohaterem będę tęsknił, ale nowego, którego zobaczymy w następnej odsłonie, przywitam z otwartymi ramionami. - możemy przeczytać w naszej recenzji gry.
Natomiast jeśli o samą serię, to jeszcze w tym miesiącu czeka nas kolejna gra, ale w jej przypadku tylko na PlayStation 4. 28 sierpnia ukaże się Yakuza: Kiwami 2.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj