Nie każdy sequel kontynuował historię bohaterów znanych z poprzednich filmów. Czasem dochodziło do tak dużych zmian, że aż trudno było uwierzyć, że to ta sama seria. Sprawdźcie, które produkcje miały najmniej wspólnego ze swoją franczyzą.
W kinach możemy oglądać horror
Martwe zło: Przebudzenie, który jest piątą częścią słynnej franczyzy. Tym razem akcja rozgrywa się w mieście, a nie w lesie. Fabuła opowiada o dwóch nieutrzymujących ze sobą kontaktu siostrach. Ich spotkanie zostaje przerwane pojawieniem się demonów, które potrafią przejmować panowanie nad ludzkimi ciałami. W obliczu najkoszmarniejszej wersji rodziny, jaką można sobie wyobrazić, siostry zmuszone są podjąć brutalną walkę o przetrwanie.
Choć o tym filmie mówi się, jak o kontynuacji to oprócz kilku znajomych motywów trudno doszukać się powiązań z historią Asha (
Bruce Campbell) z poprzednich odsłon. To nie pierwsza taka sytuacji w historii kina, że sequel w dużym stopniu odchodzi od pierwotnego zamysłu historii oraz charakterystycznych motywów, nie podąża za tymi samymi postaciami a do tego zmianie ulega klimat filmu. W ten sposób widzowie poznawali nowe oblicze ulubionych franczyzn, co nie zawsze wychodziło im na dobre.
Przygotowaliśmy dla Was zestawienie tych sequeli, które miały bardzo mało wspólnego z poprzednimi filmami z serii.
Sequele, które mają niewiele wspólnego z franczyzą
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h