W pierwszych opiniach o filmie Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni ma świetne sceny walki. Marvel Studios odkrywa karty i wydaje się potwierdzać te głosy.
Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni ma wszystko za kulisami, by potwierdzić opinie dziennikarzy, mówiących o kapitalnych walkach i scenach akcji w filmie MCU. Na planie pracowali różni choreografowie z Chin, by stworzyć walki w rozmaitych stylach począwszy od wuxii w klimacie
Przyczajonego tygrysa, ukrytego smoka, czy inspiracji
Jackiem Chanem. Wszystko nadzorował i kręcił w roli reżysera drugiego planu doskonały kaskader i choreograf
Brad Allen, który należał do grupy kaskaderów Jackiego Chana i z nim nawet walczył na ekranie w filmie
Wspaniały z 1999 roku. Niespodziewanie Allen zmarł na początku sierpnia 2021 roku w wieku 48 lat. Wisienką na torcie jest
Bill Pope, operator, który doskonale filmował walki w trylogii Matrix pod okiem Yuen Woo Pinga
Nowy fragment pokazuje walkę w autobusie i trzeba przyznać, że te kilka sekund jest na poziomie. Zwłaszcza, że nie ma tutaj typowych dla MCU cięć, by ukryć fakt, że superbohaterowie MCU nie potrafią grać w scenach kaskaderskich i są zastępowani dublerami. Jak choćby ostatnio w
Czarnej Wdowie. Tu doskonale widać, że
Simu Liu prezentuje swoje umiejętności jako Shang-Chi. W tym przypadku dostrzegalne są wspominane inspiracje stylem Jackiego Chana.
Shang-Chi - premiera 3 września w kinach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h