W filmie Star Wars: The Force Awakens Snoke był olbrzymim hologramem, który był tworzony efektami komputerowymi. Wciąż trwały debaty, czy on jest tak wielki, czy to jedynie hologram jest tak duży. Okazuje, że Snoke nie jest w kolejnym filmie olbrzymem i... nie jest tworzony efektami komputerowymi. Czytaj także: Unboxing Star Boxa Łotra 1 Według informacji portalu makingstarwars.net Snoke w części VIII ma być dużą animatroniczną lalką, która ma być sterowana przez kilka osób. Jedna będzie w środku lalki, by mógł chodzić, a pozostałe osoby mają sterować mimiką jego twarzy. Czytamy, że budowa lalki jest imponująca, gdyż zobaczymy coś dopracowanego w taki sposób, jak nigdy w historii kina. Ma on mieć 2 metry 10 centymetrów wzrostu, a jego głosem ponownie będzie Andy Serkis. Na pewno "prawdziwy" Snoke będzie widziany w scenach interakcji z innymi postaciami. Nie wiadomo jednak, czy nie będą jakieś sceny z jego udziałem tworzone efektami komputerowymi. Ważne jest to, by widzowie nie odróżnili tych scen. Z uwagi na to, że wizerunek Snoke'a w filmie Abramsa zebrał trochę krytyki, nowe podejście może kompletnie zmienić postrzeganie tej postaci. Być możę użyją oni tutaj podobnego podejścia, jak z Unkarem Pluttem, którego w kostiumie grał Simon Pegg. Jego twarz i skóra została udoskonalona efektami komputerowymi. Innymi słowy mieszanka praktycznych efektów z komputerowymi. Premiera Star Wars: Episode VIII odbędzie się 15 grudnia 2017 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj