Sony Pictures zastanawia się, czy przenieść kilka projektów do platform streamingowych, aby zminimalizować ryzyko studia i zmaksymalizować zyski. Jak podaje zaufane źródło portalu Collider świeżo mianowany producent wykonawczy Sony, Sanford Panitch, odbył wiele spotkań z Tendo Nagendą Netflixa na temat sprzedaży ryzykownych projektów rozwojowych. Jak informuje Kim Masters z The Hollywood Reporter nowy film o He-Manie miałby znajdować się w tym gronie. Jeśli to wszystko okaże się prawdą, to byłby to bardzo sprytny ruch ze strony studia. Każdy film stanowi pewne ryzyko, szczególnie taki jak wspomniane widowisko o He-Manie, które znajduje się w fazie rozwoju od kilku dobrych lat. Przy tym koszty marketingu ciągle rosną. Według The Hollywood Reporter, szef marketingu Sony, Josh Greenstein, był podobno zaniepokojony rosnącymi kosztami promocji, szczególnie w przypadku klap takich jak Men in Black International. Dlatego współpraca z Netflixem byłaby bardzo dobrym posunięciem finansowym koncernu. Oczywiście tę informację należy póki co traktować w sferze lotek. Poinformujemy Was, gdy pojawi się oficjalny komunikat na ten temat.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj