Era niekwestionowanej dominacji Netflixa w branży VoD powoli dobiega końca. Rewelacyjny debiut Disney+ pokazał, że w tym sektorze wciąż tkwi niewykorzystany potencjał, a nowi gracze mają szansę na spektakularny sukces, jeśli tylko znajdą sposób, aby odróżnić się od konkurencji. W przypadku Disney+ o sukcesie zadecydowały mocne treści franczyzowe takie jak The Mandalorian. Sony chce zawalczyć o klienta perfekcyjną jakością obrazu. Japońska korporacja ogłosiła, że wraz z debiutem telewizorów z linii Bravia XR 2021 na rynku pojawi się serwis VoD Bravia Core. Usługa będzie dostępna wyłącznie we wspomnianych urządzeniach i dzięki technologii bezstratnego przesyłania obrazu Pure Stream umożliwi oglądanie filmów przy przepustowości dochodzącej do 80 Mb/s. Oznacza to, że użytkownicy dysponujący wystarczająco szybkim łączem będą w stanie oglądać filmy 4K w jakości zbliżonej do tej, jaką oferują produkcje na krążkach Blu-ray UHD. Ponadto serwis ma oddać do naszej dyspozycji najszerszą kolekcję filmów IMAX Enhanced. Pod tym szyldem kryją się produkcje spełniające wyśrubowane kryteria certyfikacyjne: odtwarzając filmy IMAX Enhanced na domowych ekranach mamy poczuć się tak, jakbyśmy chłonęli je w sali kinowej. Pomoże w tym m.in. wsparcie dla technologii HDR oraz dźwięku przestrzennego DTS. W ofercie Bravia Core nie znajdziemy jednak takich treści, jakie oferują konkurencyjne platformy. Serwis będzie oferował wyłącznie produkcje Sony Pictures, wśród których znajdziemy zarówno treści archiwalne, jak i najnowsze produkcje kinowe. Choć na razie nie ujawniono, ile przyjdzie nam zapłacić za korzystanie z usługi, ujawniono wstępne zasady jej funkcjonowania. Posiadacze topowych modeli Sony Bravia XR (Z9J, A90J, A80CJ oraz X90CJ) otrzymają za darmo 24 miesięczny dostęp do Bravia Core oraz 10 kredytów, za które wykupią dostęp do dowolnych filmów z bazy przeszło 300 produkcji. Z kolei przy zakupie modeli 80J, X95J oraz X90J klienci otrzymają 12-miesięczną subskrypcję oraz 5 kredytów na pozyskanie filmów. Oprócz tego w ramach Bravia Core firma udostępni sekcję Studio Access z materiałami dodatkowymi. Znajdziemy w niej m.in. wycięte sceny czy wywiady z ekipą filmową. Nowy model dystrybucji treści wydaje się dość interesujący, ale sukces serwisu w dużej mierze będzie zależał od tego, ile faktycznie przyjdzie nam zapłacić za kinowe nowości oraz starsze produkcje. Wielomiesięczny abonament oraz darmowe kredyty z pewnością przyciągną do usługi wielu użytkowników, jednak o tym, jaki los czeka Bravia Core, przekonamy się za kilka lat, kiedy usługa wyjdzie z darmowej fazy wdrożeniowej. Nawet jeśli platforma Sony nie spotka się z hurraoptymistycznym podejściem ze strony klientów, może wprowadzić nową jakość na rynek VoD. Jeśli firmie uda się z powodzeniem strumieniować filmy w tak wysokiej jakości do szerokiego grona odbiorców, prędzej czy później konkurencja spróbuje dotrzymać im kroku. A co za tym idzie, produkcje o wysokiej przepustowości mogą zawitać w innych usługach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj