W wydarzeniu Sinister War jeden ze złoczyńców stracił życie, by uratować Spider-Mana. Doktor Octopus dał z kolei popis swojej potęgi.
Na amerykańskim rynku zadebiutował zeszyt
Sinister War #4, kolejna odsłona wydarzenia, w ramach którego Spider-Man mierzy się z aż 6 różnymi drużynami złoczyńców. Jak się teraz okazuje, nie wszyscy z nich są przeciwko Pajączkowi - w toku batalii jeden z antagonistów poniósł śmierć tylko po to, by Peter Parker mógł przeżyć.
W sekwencji bitwy heros został osaczony przez pokaźną armię łotrów, ostatecznie będąc złapanym przez niezwykle potężnego Morluna, który potrafi wysysać energię życiową ze swoich przeciwników. Co zaskakujące, Fred Myers aka Boomerang, który już wcześniej z nie do końca jasnych przyczyn ratował Parkera, wskoczył pomiędzy Morluna a Spider-Mana, pozwalając drugiemu z nich uciec. Sam natomiast zginął, dając ostateczny dowód na to, że zaszła w nim wewnętrzna przemiana i jego pomoc Peterowi w poprzednich odsłonach eventu nie była przypadkowa.
Z kolei w innej scenie główny bohater musiał stawić czoło ponad 20 wrogom. Wydawało się, że jego porażka jest nieuchronna, lecz na placu boju pojawił się Doktor Octopus, który za pomocą specjalnego urządzenia powalił wszystkich walczących - poza Pajączkiem i sobą samym. Otto Octavius wcale nie zamierza jednak pomagać odwiecznemu wrogowi; chce on po prostu zemścić się na głównym złoczyńcy wydarzenia, Kindredzie, który nie dotrzymał danego Octopusowi słowa i nie przywrócił mu wspomnień z okresu działania jako Superior Spider-Man.
Zobaczcie plansze z komiksu:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h