J.K. Simmons przyznaje, że gdy obsadzili go w filmie Spider-Man: Daleko od domu nie zgadzał się z Marvelem z fundamentalną zmianą wizerunku J. Jonah Jamesona, który miał tym razem nie mieć włosów. Jego krótka scena została dokręcona, gdy cały film był już na etapie postprodukcji. Zajęło to zaledwie kilka godzin, a zdjęcia odbyły się w czyimś biurze na terenie Sony Pictures.

MCU - J.K. Simmons o Jamesonie

Aktor dodał, że ostatecznie poszli na kompromis i mógł mieć wąsa, tak jak w trylogii Spider-Mana Sama Raimiego. To wszystko rozpoczęło zakulisowe debaty, bo zaczęli się zastanawiać, czy on zawsze nie miał włosów i nosił tupecik, czy może wyłysiał w między czasie. Chciał jednak zatrzymać wszystko, co charakterystyczne związane z wizerunkiem Jamesona, ale udało się im jakoś dogadać.
- Ostatecznie myślę, że to odpowiedni sposób na wprowa dzenie tej postaci w XXI wiek jako potentata medialnego, niż dinozaura, którym był.

Spider-Man - J.K. Simmons nie poznał Toma Hollanda

Aktor w tej samej rozmowie przyznał, że pomimo tak wielkiego fabularnego znaczenia, podczas prac nad Spider-Man: Bez drogi do domu nigdy nie miał okazji poznać Toma Hollanda, który gra Spider-Mana. Śmieje się, że nawet na uroczystych premierach nie udaje mu się na niego wpaść.
- Oczywiście darzę wielkim uczuciem, co Sam, Tobey, ja, Kirsten i wszyscy zrobiliśmy w starych filmach , ale mój udział w najnowszej wersji jest ograniczony. Pomimo tego, bardzo lubię to, co Jon Watts zrobił. Podoba mi się, jak zrobili to świeżo bez utraty tego, co czyni Spider-Mana tak atrakcyjną postacią.
Niewykluczone, że J. Jonah Jameson pojawi się w Spider-Manie 4, który jest w planach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj