Na amerykańskim rynku ukazał się komiks Amazing Spider-Man: The Sins of Norman Osborn #1, który w kilku momentach przedstawionej w nim historii potrafi naprawdę zaskoczyć. Dość powiedzieć, że wracający do świata powieści graficznych Zielony Goblin zawiązał w nim sojusz ze swoim odwiecznym wrogiem, Peterem Parkerem.  Powodem takiego obrotu spraw jest nadchodząca walka z ich wspólnym wrogiem, tajemniczym złoczyńcą o przydomku Kindred. Wiemy już, że ten ostatni zna prawdę na temat tożsamości Spider-Mana (to dlatego zwraca się do niego per "Pete"), jak również to, iż w przeszłości był on ofiarą podstępnych działań Osborna, za które teraz chce się zemścić. Warto też dodać, że mówimy tu o człowieku, który po wizycie w piekle stał się demonem; swoich rywali straszy on za pomocą snów. W sieci pojawiają się liczne teorie na temat tego, kim naprawdę jest Kindred - wśród typów padają choćby nazwiska May Parker czy Harry'ego Osborna.  Na tym jednak nie koniec niespodzianek. W tej samej opowieści Miles Morales, Silk, Spider-Gwen, Spider-Girl, Spider-Woman i Madame Web omawiają swoje wizje, w ramach których ujrzeli oni śmierć Petera Parkera. Różnią się one szczegółami, takimi jak miejsce, w którym ma do tego dojść, jednak wszystkie wyraźnie sugerują, że oprawcą herosa stanie się właśnie Norman Osborn. W dodatku w tym przypadku nie mówimy o zwykłych koszmarach, a o proroctwie udostępnionym Pajączkom w ramach ich połączenia z Siecią Życia.  Dopiero pod sam koniec zeszytu o swojej wizji opowiedziała Madame Web. Według niej Parker miałby zginąć nie z ręki Zielonego Goblina, a właśnie Kindreda, który od dobrych kilku lat manipuluje wydarzeniami w życiu Petera. 
Źródło: Marvel
+1 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj