Być może poznaliśmy powód, dla którego Warner Bros. Interactive Entertainment w porozumieniu z Monolith Studios zdecydowały się na przesunięcie premiery gry Middle Earth: Shadow of War. Chodzi o optymalizację pod konsolę Xbox One. Konkretnie o czasy wczytywania gry, które już na tym etapie prac nad projektem są zmorą deweloperów. Czytaj także: Troy Baker powraca jako Talion w grze Śródziemie: Cień Wojny
Dla graczy, którzy posiadać będą Xbox One X największą zaletą będą czasy wczytywania gry. W dev-kicie Xbox One wczytywanie jednego ze światów trwa kilka minut. To całkiem dużo. W Xbox One X ładuje się on w kilka sekund - mówi Bob Roberts, szef działu projektowego gry.
Roberts nie mówi o powodach opóźnienia premiery, ale możemy przypuszczać, że właśnie skrócenie czasów wczytywania może stanowić wyzwanie, któremu Monolith Studios chce podołać. Roberts porusza też kwestię płynności rozgrywki i obiecuje, że nawet podczas epickich bitew z setkami postaci na ekranie studio stara się utrzymać stałe 30 klatek na sekundę. Śródziemie: Cień Wojny zmierza na konsole Xbox One i PlayStation 4 oraz na komputery PC.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj