Stan Lee to ikoniczna postać dla większości fanów komiksów. Tworzył i rozwijał opowieści o największych herosach Marvela, mając także wpływ na powstawanie ekranizacji komiksowych. Choć nigdy nie napisał scenariusza do filmu, który został ostatecznie zrealizowany, w latach 70. i 90. stworzył historie, mające być podstawą produkcji aktorskich o Spider-Manie - ostatecznie nie spotkały się one z zainteresowaniem wielkich studiów. Lee wziął właśnie udział w konwencie Fan Expo Canada, w czasie którego młody chłopak w koszulce z podobiznami członków Suicide Squad zadał mu odważne pytanie o to, jak Warner Bros. i DC powinny kręcić swoje filmy, by spotkały się one z dobrym przyjęciem i wśród fanów, i wśród krytyków. Pytanie wywołało olbrzymi entuzjazm na sali, a odpowiedź komiksowej legendy podtrzymała ten stan:
Powinni mi pozwolić napisać do nich scenariusz.
Stan Lee przekonywał także, że jego ulubioną postacią spoza Marvela, którą chciałby zobaczyć na ekranie, jest Lobo. Wytłumaczył to tym, że jest to "najgorsza jednostka ludzka na Ziemi" i z pewnością doskonale pasowałaby do panteonu herosów w Domu Pomysłów. Współtwórca postaci Hulka czy Thora musiał także zmierzyć się z pozornie absurdalnym pytaniem o swój gościnny występ w filmach DC. Odpowiedź postanowił zbudować w podobnym, ironicznym tonie:
Chciałbym częściej pojawiać się gościnnie w filmach; daję nawet ludziom znać, że nie musi tu wcale chodzić o produkcję Marvela, dlatego też nie wiem, czemu DC nadal do mnie nie dzwoni. Przecież mogliby mnie wykorzystać!
Czytaj także: Stan Lee potwierdza udział w kolejnych filmach Marvela Kolejnym filmem, w którym pojawi się Stan Lee, będzie Doctor Strange. Polska premiera już 26 października.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj