Walter Mosley, znany amerykański pisarz, autor nagradzanych powieści kryminalnych i science fiction, nie będzie już dłużej jednym ze scenarzystów serialu Star Trek: Discovery. Zrezygnował on z funkcji tuż po tym, jak w pokoju dla autorów skryptu miał użyć niecenzuralnego określenia na czarnoskórego - do działu kadr po tym zdarzeniu wpłynęły liczne skargi. Mosley w specjalnym wpisie w New York Timesie tak przedstawia całe zajście:
Opowiadałem tylko historię o policjancie, który na jednej z ulic Los Angeles mówił mi, jak to zatrzymał wszystkich Irlandczyków w dzielnicach dla czarn... i wszystkich czarn... w dzielnicach Irlandczyków, ponieważ ich obecność tam nie prowadziła do niczego dobrego. To była prawdziwa historia i opowiedziałem ją tak, jak zapamiętałem. 
Niedługo później Mosley otrzymał telefon z działu kadr - został on poinformowany, jak wiele skarg pojawiło się w związku z jego wypowiedzią. Pisarz nie potrzebował wiele czasu do namysłu i w odpowiedzi na tę uwagę zdecydował się zrezygnować z funkcji.  Mosley we wpisie dla New York Timesa odwołuje się także do faktu, że sam jest czarnoskóry, a z "milionami innych Amerykanów" dzieli on "historię razismu" - zaznacza też, że z uwagi na jego kolor skóry niejednokrotnie traktowano go jak "człowieka gorszej kategorii". Stacja CBS wydała już oświadczenie, w którym przypomina się, że cała sprawa ma szerszy, lecz poufny kontekst. W dokumencie możemy także przeczytać, że przedstawiciele nadawcy "w dalszym ciągu będą podziwiać prace Waltera Mosleya". 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj