Star Wars: Ahsoka to nadchodzący serial w uniwersum Gwiezdnych Wojen, który doczekał się ostatnio zwiastuna. W nim zobaczyliśmy dwójkę antagonistów. Czy aby jednak na pewno?
Po premierze zwiastuna serialu Gwiezdne Wojny: Ahsoka, który pojawił się dzięki Star Wars Celebration 2023, wszyscy zastanawiają się, dlaczego złoczyńcy mają pomarańczowe miecze świetlne. Twórca serialu, Dave Filoni powiedział krótko, że był to celowy zabieg i odwołał się do swoich wspomnień z oglądania klasycznych filmów, w których miecz Dartha Vadera stawał się dzięki efektom trochę bardziej pomarańczowy.
Wypowiedź może jednak nie mówić wszystkiego o prawdziwych zamiarach w takim przedstawieniu postaci. Jeden z fanów na Twitterze pokusił się o bardzo ciekawą analizę tego tematu, wskazując na duże prawdopodobieństwo, że w serialu zobaczymy szarych Jedi.
Użytkownik @JSolo1994 początkowo przypuszczał, że może mamy do czynienia z mrocznymi Jedi z zaginionego plemienia Sithów lub Sithów ze Starej Republiki, ale ostatecznie kieruje swoje wnioski w inną stronę. Kluczem do zrozumienia mogą być pomarańczowe miecze, których kolor nie jest przypadkowy.
Fan zauważa, że mamy w zwiastunie scenę walki bohaterki z Inkwizytorem, którego miecz jest wyraźnie czerwony. Nie może zatem pomarańczowy miecz być niedokończonym efektem wizualnym. Jednym z argumentów na poparcie tezy, że mamy do czynienia z Sithami, to ubiór postaci. Obie noszą zbroje, co do tej pory było charakterystyczne dla wcześniejszych przedstawicieli tej grupy. Fan wskazuje jednak, że jeśli są to Sithowie, to być może nie chcą aby ich kryształy krwawiły, co nadaje im czerwony kolor. Mogłoby się wydawać, że chcą uniknąć rytuału, który wymagałby emocjonalnego zaangażowania oraz bólu, któremu poddawany jest użytkownik Mocy. Tylko dlaczego Sithowie mieliby chcieć unikać tego wszystkiego?
Może to być jednak tylko zmyłka. Fan zauważa, że w scenie w korytarzu, która przypomina tę z udziałem Dartha Vadera w filmie Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie, Baylan nie chce nikogo zabić. Odbija strzały, a nawet gdy używa Mocy i podnosi strzelca, może chcieć go tylko obezwładnić. Podkreśla, że jego zdaniem to nie jest beznamiętna rzeź, a raczej samoobrona. Do tego zauważa, że Shin ma warkocz Padawanki, co nie jest tożsame z Sithami. Tutaj też pada sugestia, że tnie ona oficerkę Nowej Republiki, ale może tylko przecina jej blaster? Przyglądając się bliżej postaciom, widzimy sporo szarych kolorów. Szata Baylana nie jest czarna, ale właśnie szara, podobnie jak wystrój Shin, gdzie szare są nawet jej włosy. Konkluzja jest taka, że mamy prawdopodobnie do czynienia z Szarymi Jedi.
Szarzy Jedi - kim są?
Szary Jedi dotyczy wszystkich Jedi, którzy mają dystans do działań rady i nakazów zakonu, a także często działają poza oficjalnymi strukturami Zakonu. Jako użytkownicy Mocy, nie koncentrują się na żadnej ze Stron, tylko kroczą balansując między nimi, jednocześnie nie pogrążając się w Mroku. Używają mrocznych zdolności, ale nie poddają się emocjom, zachowują spokój (chociaż Shin daje się poznać po zwiastunie jako osoba, która może przejść na Ciemną stronę Mocy). Zdaniem fana, Dave Filoni celowo chce umieścić w tym okresie Szarych Jedi, aby rozprawić się z tym mitem i dokładnie pokazać, co oznacza podążanie tą ścieżką.
Star Wars: Ahsoka – premiera w sierpniu 2023 roku w Disney+.