Jak ujawnił w podcaście Happy Sad Confused scenarzysta David S. Goyer, Guillermo del Toro "około 4 lata temu" miał zostać reżyserem jednego z filmów, którego akcja rozgrywała się w świecie Star Wars - meksykański twórca już potwierdził taki obrót spraw. Co więcej, Goyer zaczął również pracę nad historią do jeszcze innego gwiezdnowojennego projektu, ujawniając jego szczegóły.  Scenarzysta wyjawia:
Napisałem ostatecznie niezrealizowany film Star Wars, którego reżyserem miał być Guillermo del Toro. To było jakieś 4 lata temu. W tamtym czasie w Lucasfilmie działo się wiele rzeczy za kulisami. To był fajny scenariusz... Musicie zapytać o to del Toro. Na podstawie tej historii powstało wiele ciekawych grafik. 
Niedługo później sam meksykański reżyser udostępnił rozmowę z Goyerem na swoim koncie w serwisie X stwierdzając:
To prawda. Nie mogę zbyt wiele powiedzieć na ten temat. Może dwie litery: "J" i "BB" to tak naprawdę trzy litery?
Del Toro w ostatnim zdaniu zażartował, być może odnosząc się do postaci Jabby i BB-8, choć jest problem z odczytaniem prawdziwego sensu jego słów.  Na tym jednak nie koniec. Goyer ujawnił jeszcze, że napisał również ostatecznie niewykorzystany scenariusz do filmu o początkach Jedi - akcja tej historii miała być osadzona 25 tysięcy lat przed oryginalną trylogią. Wiele wskazuje na to, że pomysł Goyera w innej już formie przetrwał - przypomnijmy, że produkcję traktującą o genezie Jedi rozwija teraz James Mangold, opisujący szykowaną przez siebie opowieść jako "niemalże biblijną epopeję o początkach Mocy". 

Star Wars - najpotężniejsze postacie uniwersum. Vader i Yoda niżej, niż zakładaliście

fot. materiały prasowe
+36 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj