Leonardo DiCaprio obecnie kręci kostiumowy film Zjawa. Rzekomo zdecydował się nie zagrać w projekcie Boyle'a, ponieważ planuje zrobić sobie dłuższą przerwę od aktorstwa.
Wśród nowych kandydatów wymienia się Bena Afflecka, Christiana Bale'a, Bradleya Coopera i Matta Damona. Najmniej prawdopodobną opcją wydaje się Ben Affleck, który ma w planach filmy The Accountant oraz Nocne życie, a do tego pewnie dojdzie jeszcze kolejna rola Batmana.
Autorem scenariusza jest Aaron Sorkin (The Social Network, Newsroom), za kamerą stoi Danny Boyle (Slumdog. Milioner z ulicy).
Zobacz również: Clint Eastwood ponownie za kamerą. Zwiastun "American Sniper"
Ich film nie będzie typową biograficzną opowieścią osadzoną w schemacie "od kołyski aż po grób", gdyż ma składać się z jedynie... trzech scen. Chcą uchwycić esencję Steve'a Jobsa, ukazując sytuację przed ogłoszeniem Maca, NeXTa i iPoda. Każdy z segmentów trwałby 30 minut.
Data premiery niezatytułowanego filmu nie jest znana.