W świecie kina już od jakiegoś czasu trwa debata nad tym, czy filmy produkowane przez platformę Netflix w ogóle powinny ubiegać się o Oscary. Teraz głos w tej sprawie w wywiadzie dla ITV News zabrał Steven Spielberg - wygląda na to, że nie do końca jest on zwolennikiem takiego obrotu spraw. Choć w swojej wypowiedzi nie odnosi się bezpośrednio do Netflixa, to wydźwięk jego słów jest jednoznaczny. Buduje on bowiem wyraźny podział między doświadczeniem z obcowaniem z filmem w domu a seansem kinowym.
Telewizja jest dzisiaj większa i ma silniejszą pozycję niż w całej swojej dotychczasowej historii. Kiedy zabierasz się jednak za format telewizyjny, produkujesz film telewizyjny. Koniec, kropka.
W dalszej części wypowiedzi reżyser odnosi się do oscarowych szans produkcji tego typu. Jego zdaniem przechodzą one "pozorną kwalifikację" w postaci ograniczonej obecności w kinach i tylko z tego powodu takie filmy nie powinny ubiegać się o statuetki Amerykańskiej Akademii Filmowej - powinny to być raczej telewizyjne nagrody Emmy. Dajcie nam w komentarzach znać, co sądzicie o stanowisku Spielberga.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓ ⇓ Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Deadpool & Wolverine - warianty Pyskatego Najemnika w pełnej okazałości. Headpool skradnie film?
Daniel Radcliffe nie przeprosi J.K. Rowling. Aktor odpowiada na zarzuty o niewdzięczność
Królestwo Planety Małp bez CGI. Będziemy mogli obejrzeć taką wersję filmu
Josh Brolin chciał zagrać Cable'a w MCU. Czemu to nie wyjdzie?
Skomentuj