Strażnicy Galaktyki 3 zbierają świetne oceny ze strony widzów i krytyków, ale nie wszystkie aspekty widowiska przypadły widzom do gustu. Film Jamesa Gunna jest niezwykle emocjonalny, ale też mroczny i momentami brutalny, pokazując między innymi znęcanie się nad zwierzętami. Te mroczne momenty doprowadziły do pewnych kontrowersji w sieci, najczęściej z udziałem rodziców narzekających na zbyt ciężki ton filmu dla ich dzieci.

Wydawało się, że na tym etapie widzowie wiedzą już, że chociaż Marvel należy do Disneya, to jednak w filmach superbohaterskich może być pokazane nieco więcej, tym bardziej, że kategoria wiekowa tych filmów nie pozwala wchodzić na salę osobom poniżej 13 roku życia. Ostrzeżenia na ten temat pojawiają się w wielu miejscach i jeśli rodzice decydują się zabrać młodszą pociechę na film, robią to na własną odpowiedzialność. Faktem jest, że trzeci Strażnicy wykorzystują do granic możliwości, jakie daje kategoria wiekowa PG-13 (między innymi dopuszcza jedno przekleństwo na film), ale wielu rodziców nadal krytykuje Marvel Studios, chociaż najczęściej to oni po prostu nie zwrócili uwagi na ostrzeżenia i kategorię wiekową.

Inna sprawa, że obecnie w sieci komentuje się też kondycję amerykańskich widzów, bo też często dorośli widzowie zwracają uwagę w sposób negatywny na to, jak brutalny jest to film. Kontrowersji jednak żadnych tutaj nie ma, bo film uczciwie spełnia wszystkie wymogi swojej kategorii.

fot. twitter.com/Cryptic4KQual
+23 więcej

James Gunn o tym, dlaczego obsadza często tych samych aktorów

Mniej przychylni Jamesowi Gunnowi fani zauważyli ostatnio, że ten uwielbia w swoich filmach obsadzać tych samych aktorów. W trzecich Strażnikach pojawia się między innymi Daniela Melchior znana z poprzedniego widowiska reżysera, czyli Legionu Samobójców, ale też w filmie pojawia się na krótko jego żona, Jennifer Holland lub żona Petera Safrana, Natalia Safran. Reżyser ma na to jednak proste wytłumaczenie.

Preston Sturges, Clint Eastwood, Scorsese, Robert Altman, Tarantino i wielu innych – pracujemy z tymi samymi aktorami, ponieważ wiemy, jak działają, jak sobie radzą, rozwijamy wspólną stenografię. Wiemy, że to godni zaufania, dobrzy ludzie. W ten sam sposób pracuję z tymi samymi ludźmi odpowiedzialnymi za scenografię, kostiumy itd.

Nie da się ukryć, że na planach Jamesa Gunna zawsze panuje dobra atmosfera, a potem to przekłada się na chemię między aktorami w samym filmie. Możemy spodziewać się, że też obsada Strażników Galaktyki w jakiejś części pojawi się w rozwijanym teraz przez niego DCU.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj