Filmem Strażnicy Galaktyki 3 reżyser James Gunn, w chwili obecnej stojący na czele rodzącego się DCU, na dobre pożegnał się z Kinowym Uniwersum Marvela. Rzeczona produkcja w satysfakcjonujący dla większości widzów sposób podsumowała wątki członków tytułowej drużyny bohaterów, ustawiając jednocześnie podwaliny pod ewentualne kontynuacje czy spin-offy.  Sam Gunn został teraz zapytany o to, jak odnosi się do możliwości stworzenia filmu Strażnicy Galaktyki 4 już przez innego reżysera. Wygląda na to, że życzy on takiemu projektowi naprawdę dobrze, wyrażając jednocześnie swoje pragnienie:
Kevin (Feige, szef Marvel Studios - przyp. aut.) i ja wciąż dobrze się dogadujemy. Chociaż niektóre postacie już nie powrócą, bardzo chciałbym, aby osoby odpowiedzialne za nowych Strażników Galaktyki kontynuowały pracę z obecnymi członkami grupy. Wierzę też w to, że Kevin wybierze do tego zadania właściwą osobę. 
Kilkanaście tygodni temu Gunn wyraźnie zasugerował, że w Kinowym Uniwersum Marvela - jeszcze za czasów jego pracy w ramach MCU - faktycznie pojawiały się plany na stworzenie spin-offu Strażników Galaktyki, który byłby poświęcony postaci Petera Quilla. Furtkę na tym polu otwarto dołączonym do zwieńczenia trylogii napisem: "Legendarny Star-Lord powróci". 

MCU - najlepsze postacie uniwersum. Rocket naprawdę wysoko w rankingu 

Fot. Marvel
+19 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj