Strażnicy Galaktyki: Coraz bliżej święta jest nadchodzącym filmem specjalnym Disney+, którego akcja rozgrywa się między wydarzeniami z drugiego i trzeciego filmu i opowie o drużynie kosmicznych herosów MCU. Bohaterowie wyruszą na Ziemię, aby odnaleźć niezapomniany prezent świąteczny dla Petera Quilla, który ma go rozweselić. W rezultacie postanawiają porwać Kevina Bacona i dać mu go na święta. W Strażnikach Galaktyki... Peter Quill (w tej roli Chris Pratt) był wielkim fanem Kevina Bacona, który zagrał w jego ulubionym filmie - Footloose. Stąd obecność w filmie specjalnym tego aktora, który w rozmowie z Access naświetlił swoją rolę. Przyznał, że produkcja zawiera wiele elementów, których oczekują fani. Dodał, że jego dynamika ze Strażnikami będzie zabawna i wzruszająca. 
Nie chcę za bardzo spoilerować, ale mogę powiedzieć, że gram siebie. Mogę powiedzieć, że istnieje powiązanie ze światem Strażników Galaktyki i w grę wchodzi muzyka. Mogę powiedzieć, że Strażnicy też tam będą i będziemy mieli szansę na interakcję w zabawny i myślę, że w pewnego rodzaju wzruszający sposób, czyli będzie to wszystko, czym powinien być świąteczny odcinek.
Podczas wywiadu Bacon opowiedział o swoich wrażeniach, gdy podczas seansu Strażników Galaktyki padło jego nazwisko. 
Byłem całkowicie zszokowany. Poszedłem do kina w weekend otwarcia, aby zobaczyć ten film, ponieważ pomyślałem, że wygląda świetnie i lubię filmy Marvela, a także pracowałem z Jamesem Gunnem przy małej produkcji o nazwie Super kilka lat wcześniej. I nie miałem pojęcia o tym. On nigdy mi nie powiedział o tym, Marvel też nie. A ja siedziałem w kinie i nagle zaczęli o mnie mówić, a ja prawie spadłem z krzesła. Rozglądałem się po ludziach, myśląc tylko: „Słyszycie to, co ja słyszę?”
Następnie zabrał na seans swoją żonę - Kyrę Sedgwick. Nic jej nie powiedział o tej wzmiance, dlatego ona też była w szoku. Warto dodać, że aktorka będzie mieć swoje głosowe cameo w Strażnikach Galaktyki: Coraz bliżej święta. Ponadto powiedział, że występ w tym świątecznym filmie nie był jego pomysłem tylko Jamesa Gunna, który jest jego reżyserem. Aktor zgodził się bez przeczytania scenariusza. Latem 2021 roku udało się nakręcić z nim sceny. Przyznał, że świetnie się bawił na planie i cieszy się, że może być częścią tej produkcji. Dodał, że poza Seanem Gunnem (brat Jamesa) nie miał jeszcze okazji pracować z nikim z tej obsady, ale docenił to, że byli dla niego bardzo gościnni, pomocni i mili. Bacon ostatnio występuje raczej w poważnych i mrocznych obrazach, dlatego podobała mu się możliwość pracy nad "głupiutkim" filmem, gdzie po prostu grał, przewracając się o choinki, co sprawiło mu dużo radości. Ponadto zdradził, że wykona świąteczną piosenkę zespołu Old '97 (prawdopodobnie chodzi o Here It IS Christmas Time) wraz ze Strażnikami.  

Strażnicy Galaktyki: Coraz bliżej święta - zdjęcia

Marvel
+1 więcej
W obsadzie są Chris Pratt, Dave Bautista, Pom Klementieff, Vin Diesel i Bradley Cooper. Ma pojawić się też Michael Rooker, więc prawdopodobnie dostaniemy scenę retrospekcji z Yondu. Strażnicy Galaktyki: Coraz bliżej święta - premiera 25 listopada 2022 roku w Disney+.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj