Fani i tak wiedzieli swoje, ale James Gunn potwierdził, że cameo Stana Lee ze Strażników Galaktyki Vol.2, zainspirowane zostało właśnie fanowskimi teoriami.
Fani Marvela do Avengers: Koniec gry w każdym filmie Marvel Studios wypatrywali krótkiego występu zmarłego w 2018 roku, Stana Lee. Legendarny twórca komiksów zasłynął też właśnie tym, że zaliczał tzw. cameo we wszystkich produkcjach związanych z Kinowym Uniwersum Marvela. Jednym z ciekawszych takich występów był zdecydowanie ten w Strażnikach Galaktyki Vol. 2.
Do momentu premiery tej produkcji, fani zastanawiali się, czy może Stan Lee nie pełni w MCU roli Watchera/Obserwatora, zatem postaci reprezentującej najstarszą i bardzo zaawansowaną rasę istot z kosmosu. Podczas filmu Jamesa Gunna, widzowie mogą zobaczyć Stana Lee w towarzystwie trzech Obserwatorów, którym relacjonuje swoje przemyślenia na temat Ziemi. Choć widzimy założyciela Marvela w roli informatora, fani i tak utożsamiali go z kosmiczną rasą. Okazuje się jednak, że jest to jeden z tych momentów w MCU, gdzie fani mieli swój bardzo znaczący udział.
James Gunn na Twitterze potwierdził, że inspiracje do stworzenia dwóch scen z udziałem Stana Lee w towarzystwie Obserwatorów, płynęły właśnie z domysłów fanów. Wciąż nie mamy potwierdzenia, że sam twórca komiksów był w MCU jednym z nich, ale widzowie powinni docenić, że przyczynili się do jednego z ciekawszych cameo Stana Lee.