Jesse Armstrong, twórca serialu Sukcesja, zapowiedział, że zdjęcia do trzeciego sezonu produkcji HBO najprawdopodobniej rozpoczną się pod koniec roku 2020. Dotychczasowe opóźnienie zaistniało oczywiście w związku z pandemią koronawirusa. W rozmowie z Variety producent wyjawił, że ma nadzieję, iż ekipie uda się rozpocząć filmowanie w Nowym Jorku jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia, w listopadzie lub grudniu. Pierwotnie wejście na plan ustalone było na kwiecień 2020.
Trudno przewidzieć, czy to dojdzie do skutku, ale takie są plany na ten moment - powiedział Jesse Armstrong.
Twórca serialu wyjawił również, że ponadprogramowa ilość czasu, którą miał na stworzenie scenariusza, nie okazała się bynajmniej okolicznością sprzyjającą: 
Poczynione postępy byłyby identyczne, jeśli zamiast sześciu dodatkowych miesięcy mielibyśmy sześć tygodni.
O opóźnieniu w kręceniu serialu opowiedział nam w ostatnim wywiadzie Matthew Macfadyen. Aktor jest zdania, że jeśli ograniczenia w związku z pandemią miałyby wpłynąć na opowiadaną historię, to lepiej poczekać, aż sytuacja epidemiczna się ustabilizuje.
Jeśli nie możemy nagrywać takiej Sukcesji w sposób, w jaki została ona oryginalnie napisana, to nie mamy po co wracać na plan. Lepiej poczekać aż sytuacja się ustabilizuje. Nie ma co kręcić na siłę.
Jeśli uda się rozpocząć zdjęcia w listopadzie lub grudniu, na premierę trzeciego sezonu Sukcesji przyjdzie nam najpewniej poczekać do końca roku 2021. W obsadzie kolejnej serii znajdą się Brian Cox, Jeremy Strong, Sarah Snook, a także Kieran Culkin.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj