Victor "Sully" Sullivan to postać bez której seria Uncharted: Drake’s Fortune nie mogłaby istnieć. Ten kompan Drake'a miał znaczny wpływ na ukształtowanie Nathana, jakiego znamy dziś. W przeciwieństwie do Chloe czy Nadine, innych postaci pobocznych gry, nie doczekał się on nigdy swojego spin-offa, ale okazuje się, że w przeszłości taki pomysł brano pod uwagę. W czasach, kiedy z Naughty Dog współpracował Jeff Ross, reżyser Days Gone, pojawił się pomysł, aby jedną z gier poświęcić właśnie Sully'emu. Jej akcja miałaby być osadzona w latach 70. minionego stulecia i miała przedstawiać postać Sullyvana po tym, jak został on wydalony z marynarki wojennej i starał się odnaleźć swoje miejsce w świecie. Niestety ten ciekawie zapowiadający się projekt nie został ostatecznie zrealizowany. Jednym z powodów ujawnionych przez Rossa mial być fakt, że tego typu produkcja nie dawała zbyt wielu okazji do strzelaniny, a twórcy nie chcieli stworzyć "Uncharted bez strzelania".  Jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co istotne w popkulturze
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj