Hollywood Reporter przedstawił obszerny raport na temat przyszłości DCEU; prawdopodobnie najważniejszym wątkiem artykułu są dalsze losy Supermana w Kinowym Uniwersum DC. Wygląda na to, że firma Warner Bros. Discovery ma zaskakujące plany w tej materii: z jednej strony jej włodarze dali zielone światło na powstanie filmu Człowiek ze stali 2 z Henrym Cavillem w roli głównej, z drugiej Dwayne Johnson chce zrobić wszystko, aby Ostatni Syn Kryptona spotkał na ekranie Black Adama w ramach pełnometrażowej produkcji - The Rock walczył i nadal walczy o to jak lew.  Z nowego raportu wynika, że Warner Bros. Discovery pod kierownictwem Davida Zaslava i z Michaelem De Lucą i Pamelą Abdy na czele Warner Bros. Pictures wyraża "intensywne pragnienie" w kwestii powrotu Cavilla do roli Supermana. Projekt o wymownym tytule Man of Steel 2 w chwili obecnej czeka na scenarzystów; na liście życzeń wcześniej znajdował się m.in. Christopher McQuarrie, twórca bądź współtwórca historii do takich produkcji jak Top Gun: Maverick, Podejrzani i kilku odsłon serii Mission: Impossible, lecz w tej sprawie nie udało się najwyraźniej osiągnąć porozumienia z filmowcem. Producentem Człowieka ze stali 2 ma być z kolei Charles Roven.  Rzecz w tym, że swoje własne plany związane z Supermanem w DCEU ma The Rock. To właśnie on od dłuższego czasu mówił o chęci doprowadzenia do powstania ekranowej opowieści, w której pierwszy z superbohaterów zmierzyłby się z portretowanym przez aktora Black Adamem; Johnson wyjawił także publicznie, że w nadchodzącym filmie o drugiej z tych postaci zobaczymy Cavilla. Źródła serwisu Hollywood Reporter nie są pewne, czy The Rock zdecydował się ujawnić ten fakt mając na uwadze podbicie wyników finansowych Black Adama w box office, czy może to kolejny etap jego rozgrywki z włodarzami Warner Bros. Discovery.  Dziennikarze podkreślają, że Dwayne Johnson jest kluczową osobą odpowiadającą za powrót Cavilla do DCEU, zauważając przy okazji, iż reprezentuje go była żona, Dany Garcia, będąca jednocześnie agentką odtwórcy roli Człowieka ze Stali. Wiemy już, że początkowo nie było żadnych planów na to, aby pokazać Supermana w filmie Black Adam. Pomysł zaczął żyć nowym życiem w trakcie dokrętek do tej produkcji, które odbywały się kilka miesięcy temu; wówczas zablokował go jednak szef DC Films, Walter Hamada, mający swoje własne plany co do postaci Człowieka ze stali, m.in. ekranową opowieść o czarnoskórej wersji herosa, za której scenariusz odpowiada Ta-Nehisi Coates.  Po odmowie ze strony Hamady The Rock miał kontaktować się w tej samej sprawie z najważniejszymi osobami w Warner Bros. Discovery, trafiając ostatecznie do De Luki i Abdy, którzy dali zielone światło na realizację pomysłu. Ostatnia tura "dzikich" negocjacji odbyła się przed 5 września (Dzień Pracy w USA), natomiast scenę z Cavillem nakręcono w połowie tego samego miesiąca.  Jakby tego wszystkiego było mało, niejasny pozostaje status projektu o czarnoskórym Supermanie ze scenariuszem Coatesa, który miał produkować m.in. J.J. Abrams. Hollywood Reporter nie wyklucza, że nadzorujący realizację przedsięwzięcia Hamada może powoli żegnać się ze swoim stanowiskiem - jak do tej pory nie podpisał on umowy z firmą producencką (taki obrót spraw jest w Hollywood typowy dla osób, których przełożeni chcą "podziękować" tym pierwszym za pracę), nie uczestnicząc także w premierze produkcji Black Adam w Nowym Jorku. 

Ranking seriali DC - od najgorszego do najlepszego 

fot. DC Entertainment // Warner Bros. Television
+34 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj