Jak donosi The Hollywood Reporter popularny Jason Momoa finalizuje szczegóły kontraktu na rolę w filmie Szybcy i wściekli 10. Oznacza to, że aktor przyjął już rolę i pozostaje jedynie dogranie formalności. Według dziennikarzy jest szansa, że zagra jednego ze złoczyńców. Podkreślają jednak, że prace nad scenariuszem są jeszcze prowadzone i kwestia jego roli może jeszcze się wyklarować lub zmienić. Na ten moment jest niejasna. Po stronie czarnych charakterów ma powrócić Charlize Theron. Szczegóły fabuły nie są znane. W obsadzie są Vin Diesel, Michelle Rodriguez, Tyrese Gibson, Ludacris i Sung Kang. Za kamerą ma ponownie stanąć Justin Lin, który powrócił do serii wraz z filmem Szybcy i wściekli 9. Spekuluje się, że Jason Momoa został wybrany po tym, jak Dwayne Johnson ostatecznie zrezygnował z powrotu do  Sagi. A ta potrzebuje rozpoznawalne gwiazdy, by przyciągać fanów. Co ciekawe, nie jest to pierwsza sytuacja, gdy Jason Momoa jest wiązany z serią. Swego czasu Dwayne Johnson wyjawił, że prawie zatrudnili aktora w filmie Szybcy i wściekli: Hobbs i Shaw, ale ostatecznie nie udało się dograć terminarzy.  Szybcy i wściekli 10 - prace na planie ruszą wiosną 2022 roku. Premiera 19 maja 2023 roku. Informację THR potwierdza portal Deadline.com. Jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co istotne w popkulturze.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj