Nadchodzący The Fate of the Furious to jedna z ostatnich odsłon znanej serii. Zapowiedziano, że do 2021 roku zobaczymy jeszcze część 9 i 10, które ostatecznie zamkną franczyzę. W filmach zdarzało się już, że zmarli bohaterowie jakimś cudem wracali do żywych - tak było między innymi z Letty (Michelle Rodriguez). Czy istnieje zatem możliwość, że zobaczymy jeszcze Hana? Choć Han zginął w The Fast and the Furious: Tokyo Drift, jego postać pojawiała się jeszcze w kilku kolejnych częściach, których akcja, jak się później okazało, działa się jeszcze przed tym wydarzeniem. Scenarzysta, Chris Morgan, zapytany przez jednego dziennikarza o możliwość jego powrotu, zdradził, że już rozważał taką opcję.
Myślałem już o tym, i to dużo. To interesujące, że zastanawiamy się w podobnym czasie nad tym samym... Myślę, że musimy po prostu poczekać i sami się przekonamy. Ja uwielbiam Sunga, to jedna z najwspanialszych osób na ziemi.
Interesujący pozostaje fakt, że Sung Kang grał już Hana w filmie Better Luck Tomorrow. Wówczas nazywał się Han Hu, jednak twórcy potwierdzili, że to ta sama osoba, która następnie pojawiła się w Szybkich i Wściekłych. W serii filmów akcji nosił pseudonim Han Soul-Oh, które żartobliwie nawiązywały do Hana Solo z Gwiezdnych Wojen. Jednak to tylko pseudonim, a jego prawdziwe nazwisko nie zostało ujawnione. Czytaj także: Znamy datę premiery nowego serialu Netflixa Glow Możliwe więc, że w kolejnych częściach Szybkich i Wściekłych pojawią się nawiązania do jego przeszłości z filmu Justin Lin i powrót postaci w retrospekcjach - bo przeżycie eksplozji, jaka miała miejsce w Tokio Drift, wydaje się naprawdę mało prawdopodobne. Według wstępnych założeń, scenariusz do Szybkich i Wściekłych 9 oraz Szybkich i Wściekłych 10 również ma napisać Chris Morgan, a biorąc pod uwagę jego sympatię wobec postaci i aktora, wydaje się możliwe, że postanowi przywrócić Hana na ekrany. Vin Diesel zdradził, że stanowisko reżysera Szybkich i Wściekłych 8 proponowano Rob Cohen, który stworzył pierwszą część serii. Mimo, że się to nie udało, studio w dalszym ciągu chciałoby postawić go za sterami chociaż jeszcze jednej produkcji. Istnieje więc możliwość, że reżyser powróci w którejś z dwóch zaplanowanych części.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓ ⇓ Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Jak Kapitan Ameryka może walczyć z Red Hulkiem w MCU? Jest oficjalne i dość proste wyjaśnienie
Ogromny kubełek na popcorn z filmu Wojna Rohirrimów. Jego skala godna Władcy Pierścieni
Sony się wygadało? Potwierdzili TĘ postać w Spider-Manie 4
James Gunn potwierdza. Deathstroke pojawi się w DCU
Skomentuj