Już kilka tygodni temu potwierdzono oficjalnie, że T.J. Miller odchodzi z obsady serialu Silicon Valley. Okazuje się, że jednym z głównych powodów tej decyzji stała się "mniej niż satysfakcjonująca" współpraca pomiędzy aktorem a jednym z producentów - chodzi tu o Alec Berg. Ten drugi, jako współtwórca serii Seinfeld i Curb Your Enthusiasm, cieszy się w Hollywood wielkim poważaniem. Zupełnie inaczej do sprawy podchodzi Miller, który uważa, że formuła Silicon Valley, wpisana w nieustanne wzloty i upadki głównych bohaterów, mogła już ulec wyczerpaniu. Tak aktor odnosi się do tej kwestii w wywiadzie dla Hollywood Reporter:
Jedyną rzeczą, którą możesz powiedzieć na temat serialu i Aleca Berga, showrunnera w pierwszych sezonach, jest to, że produkcja wpisuje się w pewien cykl. Jeśli głównym bohaterom się powodzi, to potem dostają w kość, jeśli dostają w kość, to potem się im powodzi - i tak bez końca. To stary model sitcomu. Widzieliśmy go choćby w Seinfeld, przy których Alec Berg pracował. To taki serialowy recykling, a przecież to jest HBO. Ciekawe co stałoby się, gdyby nagle wszystko w tej historii się zmieniło?
Miller przyznał także:
Nigdy już nie pojawię się w tym serialu.
Zobacz także: T.J. Miller potrafi obrażać w nowym materiale zza kulis Doliny Krzemowej Z kolei sam Berg w wywiadzie dla TV Line przyznaje, że twórcy nigdy nie zamierzali uśmiercać postaci Erlicha. Choć zdaje sobie sprawę, że postaci tej może brakować widzom, to jednak, jego zdaniem, taką energię do produkcji powinno wnieść aż kilku nowych bohaterów - decyzje w tej sprawie zapadną już wkrótce. Producent zwraca także uwagę, że w 5. sezonie Pied Piper może mierzyć się nie tylko ze swoimi dotychczasowymi rywalami, ale również potężnymi graczami na rynku technologicznym; mówiąc o nich wspomniał o zagrożeniach dla małych firm, które płynie ze strony takich gigantów jak Facebook czy Google.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj