Premiera serialu Tajna Inwazja zaskoczyła, bo w ostatnich minutach odcinka Maria Hill (Cobie Smulderss) została zabita przez złoczyńcę serialu. Aktorka porozmawiała z The Hollywood Reporter, komentując swoje pożegnanie z MCU. Wszyscy potwierdzają, że Maria Hill definitywnie zginęła i na ten moment nie ma planów, by wprowadzać jej alternatywną wersję.

Cobie Smulders żegna się z MCU

Co prawda, THR sugeruje, że Maria Hill może się pojawić w Marvels, są oni w błędzie i mają nierzetelne informacje. Scooperzy od razu wyjaśnili, że Maria Hill nie jest obecna w filmie, a potem sama Cobie Smulders w rozmowie z Vanity Fair potwierdziła, że w The Marvels jej nie ma. Aktorka w rozmowie przyznaje, że rola Marii Hill była dla niej wymarzoną pracą. Nie ma na to narzekać i świetnie się bawiła, mogąc pracować ze świetnymi ludźmi.
- W tej scenie występowała wielu ludzi, więc jestem zaskoczona, że żadne zdjęcie z planu nie wyciekło. Chyba to efekt szacunku, jaki Marvel zdobył u ludzi, gdy mówią: nie spoileruj ludziom. I nikt tego na szczęście nie zrobił.
Smulders wyznaje, że o śmierci Hill dowiedziała się od razu, gdy rozmawiano z nią o tym, by zagrać w Tajnej inwazji. Dodaje, że było to kilka lat temu. Co prawda, według Smulders nie ma planów i wszystko zależy od Marvela, przyznaje, że w kwestii multiwersum wszystko jest możliwe, więc niewykluczone, że może kiedyś zobaczymy inną wersję Marii Hill. Tajna inwazja - nowe odcinki co tydzień w środy na Disney+.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj