"Tajne Wojny" to jedna z najgłośniejszych serii w historii Marvela, w Polsce opublikowana w dwóch tomach: Superbohaterowie Marvela: Tajne Wojny #1 oraz Superbohaterowie Marvela: Tajne Wojny #2. Scenarzysta Jim Shooter, który w połowie lat 80. ubiegłego wieku dzielił i rządził w Domu Pomysłów, postanowił podbić sprzedaż, wrzucając wszystkich herosów Marvela do jednego tytułu i każąc im ze sobą walczyć. Tak powstały "Tajne Wojny" - historia tak samo głośna, co kontrowersyjna, po publikacji zbierająca bardzo mieszane recenzje. Przeniesienie ich na wielki ekran marzy się teraz Joemu Russo.
[image-browser playlist="582593" suggest=""]
Russo to połowa duetu reżyserskiego (drugą jest jego brat Anthony), który stał za Kapitanem Ameryką: Zimowym żołnierzem, a który obecnie pracuje nad kolejnym filmem z tym herosem w roli głównej. Premiera tego obrazu zaplanowana jest na maj 2016 roku i po tym, jak poprzedni zebrał świetne recenzje i zarobił mnóstwo pieniędzy, jest to jedna z najbardziej wyczekiwanych produkcji w zapowiedziach Marvela. Ponieważ zaś sukces upaja i skłania do snucia marzeń, Russo w wywiadzie dla Cinema Blend powiedział:
[cytat=Joe Russo] Gdy zacząłem zbierać komiksy, "Tajne Wojny" były jedną z pierwszych książek jakie kupiłem w życiu, więc od zawsze moją obsesją było zobaczenie na wielkim ekranie czegoś z taką skalą - takiego crossovera. Nie wiem, czy jest to w ogóle możliwe, biorąc pod uwagę wszystkie sprawy z różnymi studiami. Chciałbym jednak zobaczyć wiele z tych postaci wspólnie na ekranie. [/cytat]
Wspominając o studiach Russo odnosi się rzecz jasna do faktu, że Marvel Studios nie posiada praw do ekranizowania wszystkich tytułów wydawnictwa Marvel - na przykład Sony posiada prawa do Spider-Mana, a Fox do X-Menów. Z tego powodu, przynajmniej w najbliższych latach, powstanie filmu "Tajne Wojny" wydaje się niemożliwe. Jeżeli jednak bracia Russo będą odnosić kolejne sukcesy, kto wie - chęć zysku może pogodzić zwaśnione koncerny.