Choć film Terminator: Mroczne przeznaczenie zebrał całkiem przyzwoite recenzje (zwłaszcza w porównaniu z kilkoma poprzednimi odsłonami), nie odniósł kasowego sukcesu. Wcielająca się w Sarę Connor Linda Hamilton, którą w serii ostatni raz widzieliśmy w filmie Terminator 2: Dzień sądu z 1991 roku (uznawanym za najlepszy), twierdzi, że skończyła z tą rolą na dobre. Zapytana o to, czy jest optymistycznie nastawiona do ewentualnego powrotu, bez ogródek odpowiedziała: nie.
Doceniłabym może bardziej kameralną wersję, w której tak wiele milionów nie jest zagrożonych, ujawniła aktorka. Dzisiejsza publiczność jest nieprzewidywalna. (...) To zdecydowanie nie powinno być przedsięwzięcie finansowe o dużym ryzyku. Nie wracając do tego, byłabym szczęśliwa. Więc nie, nie jestem nastawiona optymistycznie, bo byłoby wspaniale już z tym skończyć. Ale gdyby to miało być coś nowego, co naprawdę do mnie przemówi... Cóż, jestem logiczną osobą, zawsze będę rozważać zmiany. 
Nowy film zignorował wydarzenia z produkcji pomiędzy nim a częścią drugą. Cameron rozważał nawet stworzenie z Mrocznego przeznaczenia początku trylogii.  Obraz zarobił tylko 261,1 miliona dolarów na całym świecie przy budżecie w wysokości 185 milionów.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj