W ubiegłym miesiącu w sieci podniosła się nowa dyskusja na temat rozbieżności w płacach aktorów. Wszystko przez sytuację, która zaistniała wokół brytyjskiego serialu The Crown. Jak zdradzili producenci, wcielający się w księcia Filipa Matt Smith otrzymał większe wynagrodzenie niż grająca główną rolę Claire Foy. Tłumaczyli to faktem, iż aktor wcześniej grał Doctor Who, co przełożyło się na jego sławę. Sprawa natychmiast została podjęta w środowiskach walczących o równość płci w branży filmowej. W sieci pojawiła się petycja mająca nakłonić Smitha do rezygnacji z różnicy w wynagrodzeniu i przekazania jej na rzecz fundacji Time's Up. Claire Foy okazała swoje zdumienie sytuacją, zaznaczając, że ani ona ani Smith się o to nie prosili. Producenci serialu obiecali natomiast, że od kolejnych sezonów płace zostaną wyrównane. Teraz sprawę komentuje sam Smith, który do tej pory nie zabierał głosu na ten temat. Jak mówi aktor:
Claire to jedna z moich najlepszych przyjaciółek i wierzę, że powinniśmy otrzymywać równe i sprawiedliwe płace. Całkowicie ją w tym wspieram i cieszę się, że sprawa została poruszona i naprawiona, bo to właśnie musiało się wydarzyć. Co więcej, myślę, że wszyscy musimy pamiętać by walczyć o lepsze i bardziej wyrównane środowisko pracy - nie tylko w tej, ale i w każdej innej branży.
Przypomnijmy, że ani Foy ani Smith nie pojawią się w 3. sezonie serialu. Zastąpią ich Olivia Colman oraz Tobias Menzies, którzy wcielą się w starszą królewską parę.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj