Thor: Love and Thunder jest jednym z bardzo wyczekiwanych filmów w MCU. Taika Waititi, reżyser, wypowiedział się na temat tego, czego powinniśmy się po nim spodziewać.
Thor: Love and Thunder będzie czwartym filmem skupiającym się wokół boga piorunów. Będzie można zobaczyć go na dużym ekranie już w przyszłym roku. Reżyserować go będzie ponownie Taika Waititi, który był odpowiedzialny również za Ragnaroka. W filmie pojawią się znani z poprzednich części aktorzy, ale zawitają też inni superbohaterowie Marvela. Wiele osób zadaje sobie pytanie, czego będzie można spodziewać się po kolejnym filmie o Thorze.
Taiki Waiti wcześniej zapowiadał, że Thor: Love and Thunder będzie szalony i jednocześnie bardzo romantyczny.
Za to podczas ostatniej rozmowy z Empire reżyser podkreślił, że będzie to najbardziej wariacki film, jaki kiedykolwiek zrobił.
Cóż, między nami i czytelnikami, zrobiłem trochę chorego g*wna w moim życiu. Przeżyłem jakieś dziesięć wcieleń. Ale to będzie najbardziej szalony film, jaki kiedykolwiek stworzyłem. Jeśli spisać wszystkie elementy tej produkcji na kartce, to nie miałyby one żadnego sensu. Prawie tak, jakby nie powinno ich tam być. Gdybyś wszedł do pokoju i stwierdził: chcę to i to. Kto jest w tym? Ci ludzie. A jak to nazwiemy? Love and Thunder. Po czymś takim już nigdy by cię nie dopuścili do pracy. Może mnie też nie dopuszczą, jak to skończę. To inna produkcja niż Ragnarok. Jest bardziej szalona. Główną różnicą jest to, że w tym filmie będzie o wiele więcej emocji i miłości. I dużo więcej grzmotów. I Thora, jeśli już widzieliście zdjęcia.