Donosiliśmy już Wam o zapowiedzi zeszytu Thor #17, w którym Odyn wskazał, że to właśnie bóg burzy i piorunów jest jego ulubionym synem - doszło do tego w trakcie osobliwego spotkania rodzinnego, gdy na placu boju z pochodzącymi z wymiaru Muspelheim Koragantami dawny i obecny Wszechojciec połączyli siły z Friggą i jej córką, Angelą. Prawdziwe zaskoczenie czeka jednak na czytelników w finale komiksu; jak się okazuje, Mjolnir został skradziony z siedziby Avengers.  Przypomnijmy, że wcześniej w tej samej opowieści heros zostawił młot Mścicielom z Kapitanem Ameryką na czele. Dziwne zachowanie artefaktu i kłopoty z jego podniesieniem sprawiły, że Thor postanowił przynajmniej na jakiś czas zrezygnować z wykorzystywania swojej największej broni. W nowym komiksie w trakcie rozmowy z Friggą protagonista wspomniał matce o tajemniczych wizjach, w których dostrzegł Thanosa uzbrojonego właśnie w Mjolnir i Kamienie Nieskończoności.  W tym samym momencie z bogiem burzy skontaktował się jednak Steve Rogers, który wyjawił, że młot ukradziono w niejasnych okolicznościach. Zobaczcie sami:
Źródło: Marvel
+2 więcej
Biorąc pod uwagę przebieg całej sekwencji amerykańskie portale popkulturowe spekulują, że za kradzieżą Mjolnira stoi właśnie sam Thanos. Taki obrót spraw byłby wstępem do realizacji wizji Thora z Szalonym Tytanem uzbrojonym w młot i Kamienie Nieskończoności - złoczyńca niszczył absolutnie wszystko na swojej drodze. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj