Nie staram się o tym dużo myśleć. Mam tak mało cierpliwości do pewnych ludzkich emocji, które niektórzy ludzie okazują. Rozumiem, skąd mogą one pochodzić. Wiecie - kulturowe przeznaczenie danych nazw czy postaci, na miłość boską. Ale przecież to jest opowieść przygodowa. Czy ci ludzie nie mają nic lepszego do roboty niż zastanawianie się nad tym, czy Iron Fist powinien być człowiekiem orientalnym, czy jakie tu słowo pasuje? Choć wiem, że słowo orientalny nie jest w tym kontekście najwłaściwsze.Dodając jeszcze:
Jeśli coś ma teraz kogoś obrażać na tle seksualnym, rasowym lub etnicznym, to są to inne rzeczy, ale Iron Fist nigdy nie był taką postacią. Przecież mamy tu fikcyjną rasę, fikcyjne miejsca. Nie ma żadnego powodu, żeby on nie był białym człowiekiem.Okazuje się jednak, że zwłaszcza pierwsza część wypowiedzi Thomasa wywołała olbrzymie oburzenie wśród niektórych fanów. Chodzi o użycie przez niego określenia "ludzie orientalni", które miałoby rzekomo powielać stereotyp rasowy. Do sprawy odniosła się nawet wcielająca się w rolę serialowej Colleen Wing, Jessica Henwick:
Orientalny to słowo pasujące do określenia choćby dywanów, a nie ludzi.Zobacz także: Jeśli powstanie 2. sezon serialu Iron Fist, to ta postać na pewno w nim powróci Co ciekawe, Lewis Tan, który został obsadzony w serialu jako walczący z tytułowym bohaterem Zhou Cheng, przyznał, że był bardzo bliski dostania roli Iron Fista. Wygląda więc na to, że Marvel i Netflix poważnie rozważały w tym kontekście kandydata z azjatyckim pochodzeniem. Serial Iron Fist macie aktualnie okazję obejrzeć w polskim Netfliksie.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj