YouTube to dla Alphabet prawdziwa żyła złota. Dochody z reklam wyświetlanych w serwisie liczone są w miliardach dolarów i stale rosną.
Po wprowadzeniu na polski rynek usługi YouTube Premium w sieci pojawiły się głosy o rzekomym zwiększeniu inwazyjności reklam w platformie. I w tych spekulacjach może tkwić ziarno prawdy. Przedstawiciele Alphabet, spółki-matki Google, po raz pierwszy ujawnili wysokość dochodów reklamowych pochodzących z najpopularniejszego internetowego serwisu wideo, które pokazują skalę zarobków firmy na tej platformie.
Korporacja poinformowała inwestorów, że ostatni kwartał finansowy udało się zamknąć z kwotą przychodu rzędu 46,1 mld dolarów, o 18 proc. wyższą niż w analogicznym okresie rozliczeniowym w roku ubiegłym. Najbardziej interesujący jest jednak raport długofalowy. Firma zdradziła, jak w latach 2017-2019 rozwijały się kluczowe segmenty biznesu Google. Choć w analizowanym okresie dochody związane z wyszukiwarką wzrosły o 40 proc. do oszałamiającego poziomu 98,1 mld dolarów w skali roku, to dynamika rozwoju YouTube'a okazała się najbardziej imponująca.
W ciągu dwóch lat dochody z reklam youtube'owych wzrosły aż o 86 proc. względem 2017 roku, osiągając wartość 15,15 mld dolarów w skali roku. 56-procentowy wzrost zanotowano także w segmencie "dochodów z innych kategorii", czyli ze sprzedaży sprzętu, subskrypcji usług własnych Google czy usług świadczonych w ramach Sklepu Play. To jednak najmniejsza część biznesu Google, która pozwoliła zarobić firmie 5,3 mld dolarów w skali roku.
W tym miejscu warto zestawić dane procentowe z liczbą użytkowników serwisu YouTube, aby zakreślić pełny obraz sytuacji. W 2017 roku z portalu aktywnie korzystało 1,5 mld użytkowników miesięcznie. Dwa lata później YouTube mógł pochwalić się 2 mld aktywnych użytkowników. To wzrost rzędu 33 proc., trzykrotnie mniejszy niż deklarowany wzrost dochodów z reklam. Nie można oczywiście wykluczyć, że tak duża różnica w dynamice przychodów i nowych użytkowników ma związek z inflacją oraz wzrostem ceny jednostek reklamowych, choć może być to także dowód na faktyczny wzrost inwazyjności reklam w serwisie.
Niezależnie od tego, z czego wynikają zwiększone dochody Google w tym segmencie swojego biznesu, jedno jest pewne - firma zarabia coraz więcej na użytkownikach korzystających z YouTube'a. I w najbliższym czasie prawdopodobnie nic się w tej materii nie zmieni.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h