Warner Bros. w zasadzie już w samej nazwie swojego uniwersum, idzie inną drogą, niż Marvel, ponieważ nie nazywają tego dosłownie Kinowym Uniwersum tylko Rozszerzonym Uniwersum (Extended Universe). Przede wszystkim też studio robi odwrotnie niż Marvel - zaczynają od filmów grupowych, czyli "Batman v Superman: Dawn of Justice" i "Justice League Part One", a dopiero potem poszczególne postacie jak Wonder Woman, Batman, Flash, Aquaman czy Green Lantern dostaną solowe filmy. Nie ma w tym chaosu i braku pomysłu, o co studio jest często oskarżane przez widzów. Okazuje się, że twórcy mają jednak wielki i rozbudowany plan, jak to zrobić dobrze:
- Wszystko teraz skrupulatnie budujemy. To wszystko jest jedną wielką historią. Na początek mamy koncept Ligi Sprawiedliwości. Pozostałe w filmy w pewien sposób mają to wspierać. Są to "Wonder Woman" i "Aquaman". Te filmy mają własne kreatywne koncepty, które je wspierają, ale maja one też znaczenie w zebraniu bohaterów w Ligę Sprawiedliwości - tłumaczy Zack Snyder.
Kevin Feige, dyrektor Marvela, jest osobą, która trzyma ich Kinowe Uniwersum w garści i pilnuje, aby to wszystko się zazębiało. Taką rolę przy filmach DC ma pełnić reżyser, Zack Snyder, który otwarcie mówi, że dają innym filmowcom pełną wolność kreatywną. Marvel jest krytykowany za brak tej swobody. Czytaj także: Nowe szczegóły fabuły "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości"
- Chcę, aby wszyscy reżyserowie innych filmów mogli wykazać się w tym, co chcą zrobić, ale jednocześnie muszą pamiętać, że jest tutaj to wielkie powiązane ze sobą uniwersum. Dałem wszystkim dostęp do naszej historii, do mnie i tego, co robimy. Każdy film ma pewne koncepcyjne punkty.
Wyjaśnia też, że epizod Aquamana w  "Batman v Superman: Dawn of Justice" ma być taki, że widzowie zrozumieją, że on istnieje. Dziennikarze magazynu Empire zostali zaproszeni przez Warner Bros. do ich bazy, gdzie trwają prace nad uniwersum filmowym DC. Wyjaśniają, że tam zobaczyli wielkie tablice z ogromnymi mapami, pokazującymi powiązaniami wszystkich filmów tego uniwersum.
- Jest to pewna linia czasowa pokazujące, jaki jest każdy film, gdzie się rozgrywa i jak są te filmy ze sobą powiązane - tłumaczy Deborah Snyder.
Charles Roven, producent tych filmów, wyjaśnia, że traktują ten świat jako wielką piaskownice, w której wszyscy mogą się bawić. Fabuła każdej produkcji rozgrywa się w tym samym świecie, ale jednocześnie żadna z nich nie jest przez to ograniczana, bo każdy filmowiec i scenarzysta ma pełną swobodę kreatywną.
- Nazywamy to piaskownicą. Ma ona swoje granice, ale wszyscy mogą się w niej bawić. W "Suicide Squad" David Ayer ma bardzo dużą kontrolę nad swoim obszarem tej piaskownicy. Nawet, jeśli przekroczy trochę swój obszar, wtedy widzimy, czy możemy tę granicę delikatnie przesunąć.
"Batman v Superman: Dawn of Justice" zadebiutuje w Polsce 1 kwietnia 2016 roku. Natomiast "Suicide Squad" pojawi się na ekranach 3 sierpnia 2016 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj