Venom osiągnął naprawdę znakomite wyniki w Box Office. Co to oznacza dla fanów Marvela i Spider-Mana?
Sukces finansowy filmu
Venom oznacza na pewno, że to nie jest ostatni projekt z tzw. Spider-Verse. Sony już pracuje nad filmem, którego głównym bohaterem byłby Morbius, jeden z przeciwników Spider-Mana. W planach są na pewno też inne produkcje z różnymi bohaterami związanymi ze Spider-Manem, do których prawa ma studio Sony. Sukces
Venoma mógłby z całą pewnością przyspieszyć realizację niektórych projektów.
Pojawiło się też drugie przypuszczenie poparte słowami analityka Jegg'a Bocka, które może być mniej zadowalająca dla fanów Kinowego Uniwersum Marvela. Pamiętajmy, że prawa do postaci Spider-Mana wciąż należą do Sony i jego pojawianie się w filmach spod szyldu Marvel Studios jest spowodowane umową pomiędzy wytwórniami. Nie możemy mieć zatem pewności, że Pajączek będzie pojawiał się u boku Avengers przez choćby najbliższe pięć lat.
Jak powiedział analityk Jegg Bock dla Business Insider, dopóki widzowie dalej będą tłumnie odwiedzać filmy Sony, będzie to stanowiło bardzo ważny argument po stronie Sony w negocjacjach z Marvelem. Nie będą już bowiem potrzebowali pomocy Disneya do tworzenia filmów o Spider-Manie. Analityk zwraca uwagę, że dopóki są dobre wyniki, jakość produkcji nie musi ich interesować. Możliwy jest także scenariusz, w którym Sony wprowadzi do swojego uniwersum zupełnie nowego Spider-Mana, w którego wcieli się inny aktor niż
Tom Holland. Film
Spider-Man: Into the Spider-Verse mógłby więc stanowić wskazówkę dla widzów, że nawet kilku tych samych bohaterów jest jak najbardziej możliwe.
Widzielibyście dwóch Spider-Manów jednocześnie na ekranie? Dajcie znać w komentarzach. Przypomnijmy, że w planach studia Sony jest film
Morbius, Kraven Łowca, a także sequel filmu
Venom z udziałem Woody'ego Harrelsona jako Carnage.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h