Może po prostu brzmię jak stary piernik czy coś, ale nie wydaje mi się, żeby miało to cokolwiek wspólnego z tym, co uczyniło Star Trek tak fascynującym. Nie sądzę, że widok Spocka bez przerwy uderzającego kogoś w twarz oddaje ideę Spocka jako postaci; to po prostu wydaje się trochę głupkowate. I wiesz, Khan to Khan. Nie wiem, jak ktokolwiek inny może się w niego wcielać poza Ricardo Montalbanem.
Dodał, że po prostu nowe filmy do niego nie trafiają. Jeszcze raz powtórzył, że w pewnym sensie nie rozumie, o czym one są. Następnie wyjaśnił:
Rozumiem, o co chodzi w Star Trek II: Gniew Khana. Chodzi o przyjaźń, starość i śmierć. Rozumiem, o co chodzi w czwartej części: to ekologiczna opowieść ku przestrodze. I rozumiem o co chodzi w Star Trek VI: Wojna o pokój. Ale poza robieniem tego wszystkiego, czego ludzie oczekują od filmu Star Trek, nie rozumiem, o czym są te filmy. Myślę, że różnica między hołdem a zrzynaniem polega na tym, że w hołdzie należy coś dodać. Powinni spróbować stworzyć coś innego niż zrobienie tylko Star Trek II.
Nicholas Meyer w ostatnim czasie pełnił funkcję producenta Star Trek: Discovery. Od wielu lat nie reżyseruje filmów, ale pisze scenariusze, jak np. do serialu Medyceusze: Władcy Florencji.
Star Trek - najpotężniejsze postacie i pojedyncze byty uniwersum
Star Trek - najpotężniejsze rasy uniwersum
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj