Akcja filmu X-Men: Pierwsza klasa rozgrywała się w szalonych latach 60. Po przejęciu pałeczki od Matthew Vaughn, Bryan Singer w X-Men: Przyszłość, która nadejdzie zabrał nas w nie do końca różowe lata 70. Zbliżająca się wielkimi krokami premiera X-Men: Apocalypse to kolejny przyczynek, by przeskoczyć z historią o dekadę do przodu. Do czasów, gdy rządziła muzyka disco, a komunizm dogorywał. Zapowiada się na to, że takie przeskoki stają się nową tradycją tej franczyzy.
To jest uproszczona wersja newsa. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję
Simon Kinberg, który jest jednym z producentów filmów z X-serii, potwierdził że kolejna produkcja
zostanie umiejscowiona w latach 90. Jednak nie jest do końca pewne, jaki film miał na myśli. W końcu 20th Century Fox ma w zanadrzu kilka projektów. Poza kolejnym X-Men zobaczymy chociażby
The New Mutants, czyli obraz który ma przedstawić przygody najmłodszej generacji mutantów.
Czytaj także: Bryan Singer o Deadpoolu w uniwersum X-Menów i rywalizacji z Marvelem i DC
Scenariusz do filmu został niedawno ukończony, a jego reżyser
Josh Boone, co rusz zasypuje nas nowymi doniesieniami. Ostatnio dowiedzieliśmy się na jego Instagramie, że w adaptacji komiksu najpewniej pojawi się Magik, Wolfsbane, Mirage, Cannonball, Sunspot i Warlock.
Zapewne więcej dowiemy się już wkrótce, kiedy to ruszy w pełni machina promocyjna i dziennikarze będą mieli świetną okazję, by dopytać się o szczegóły. Bowiem wielkimi krokami zbliża się premiera superprodukcji
X-Men: Apocalypse, która w Polsce będzie miała premierę 20 maja.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Źródło: comingsoon / Grafika główna: materiał prasowy