Channel Zero to produkcja, która w zamiarze twórców ma być antologią horroru. Candle Cove to pierwszy sezon prezentujący zamkniętą historię. Na 2017 rok zapowiedziana jest premiera drugiego. Stacja SyFy zamówiła również kolejne serie. Głównym bohaterem serialu jest dziecięcy psycholog Mike, który po długiej nieobecności wraca do swojego rodzimego miasteczka. Iron Hill jest miejscem z przerażającą przeszłością. Gdy Mike był młody, w miasteczku znaleziono pięcioro zamordowanych dzieci. Zaginął wtedy także brat bliźniak głównego bohatera. Mimo że Mike jest już dorosły, to wciąż towarzyszy mu trauma z przeszłości. Okazuje się że wszystkiemu winien jest pewien program telewizyjny dla dzieci, który znają zarówno dorośli, jak i młodzi mieszkańcy Iron Hill. Candle Cove to kukiełkowa bajka, której bohaterami są niepokojące postacie uczestniczące w przedziwnych przygodach. Okazuje się jednak, że ta osobliwa produkcja nie jest tym, czym się wydaje. Ma ona olbrzymie oddziaływanie na oglądających, którzy pod jej wpływem zaczynają przejawiać mordercze tendencje. Poza tym upiorne postacie z bajki zaczynają żyć własnym życiem, nawiedzając mieszkańców Iron Hill. Candle Cove nie jest może najstraszniejszym horrorem w historii, ale ma w sobie coś dalece niepokojącego. Potwory i demony pojawiające się w serialu są naprawdę przerażające. Produkcja ma dość ponury nastrój, powolną akcję i surrealistyczną estetykę. Więcej w tym  Twin Peaks niż American Horror Story. Podczas seansu towarzyszy nam cały czas nieokreślenie uczucie obawy i napięcia. To chyba doba prognoza dla horroru. Sprawdźcie sami.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj