Jacek, młody policjant, za wszelką cenę próbuje chronić matkę i braci przed porywczym i despotycznym ojcem – również funkcjonariuszem. Nie dość, że chłopak musi znosić wybryki taty w domu, to jeszcze ku jego niezadowoleniu przydzielono mu go na pierwszego partnera. Dzięki temu jednak dowiaduje się on o nielegalnych interesach ojca oraz jego powiązaniach z szemranym środowiskiem. Gdy ten zostaje zamordowany, Jacek staje się głównym podejrzanym. Arkadiusz Jakubik doskonale się sprawdza w roli reżysera. Widać, że długotrwała współpraca z Wojciech Smarzowski się opłaciła. Aktor podpatrzył u niego kilka sposobów na to, jak przedstawić fabułę, by była ona atrakcyjna dla widza. W niektórych scenach widać też wpływ szkoły Smarzowskiego na prowadzenie kamery. Odważnym posunięciem było powierzenie głównej roli młodemu Filip Plawiak. Stworzył on bohatera tajemniczego i złożonego, którego intencji nie jesteśmy w stanie do końca przewidzieć. Pozostali aktorzy też stają na wysokości zadania. Andrzej Chyra idealnie sprawdza się w roli despotycznego ojca alkoholika, który nie potrafi panować nad gniewem, a Kinga Preis świetnie pasuje do roli pokrzywdzonej, kruchej kobiety, która zbyt mocno kocha swojego oprawcę, by od niego odejść. Prosta historia o morderstwie to obraz, w którym Arkadiusz Jakubik stara się odpowiedzieć na pytanie, czy jesteśmy w stanie wyzwolić się z wpływu rodziców, uciec od ich błędów, czy też mamy je poniekąd zakodowane w naszym DNA. Udaje mu się stworzyć trzymający w napięciu kryminalny thriller – gatunek w Polsce bardzo zaniedbany.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj